piątek, 20 marca 2015

kolory czas odkurzyć

Czy ktoś mi w końcu wyjaśni, kiedy jest pierwszy dzień wiosny? Dzisiaj on ci jest, czyli 20 marca, czy jutro on ci będzie - 21-ego? Bo ja to mam taką teorię, że 20 marca się wiosna kalendarzowa zaczyna, a 21 marca jest jej pierwszy dzień :). Ładnie, prawda? I z sensem nawet ;)

Jakkolwiek by jednak na sprawę nie spojrzeć, wiosna jest na wyciągnięcie ręki. W artykułach ze świata makijażu głośno o tym - wiadomo, nowy sezon, nowe trendy.. Z jednej strony przedstawiane są trendy makijażowe z wybiegów mody (no niestety Aniu - kolor niebieski to jeden z must have tego sezonu:)), a z drugiej strony makijażyści proponują swoje interpretacje tychże. Jeśli choć trochę chcecie być trendy czy na czasie, czy jak to tam sobie nazwiecie, to zapamiętajcie sobie jedno: na wiosnę musi być kolorowo! Chowamy zimowe przydymki, rozchmurzenia i szarości - sięgamy po kolory. Neonowe, pastelowe, z połyskiem, kontrastowe i zwariowane - dla każdego coś się znajdzie.

A tak w ogóle i na marginesie, to wiecie - każdy bierze sobie to, co mu się podoba, zostawia to, co mu nie leży i trendy może mieć gdzieś :). Byle się dobrze ze sobą czuć.

Ja osobiście czuję wzbierającą ochotę na  p r ó b o w a n i e.  Makijaż bowiem ma w sobie przynajmniej jedną, całkiem przydatną cechę - otóż zmywa się. :)

Zapraszam was na krótkie "krok po kroku" mojego dzisiejszego makijażu. Zacznę od kosmetyków i pędzli, jakich do niego użyłam.

od lewej: paleta MAKEUP REVOLUTION, "Redemption Palette Essential Mattes",
cienie Avon, "awekening",
cienie L'Oreal, "S3 Disco Smoking"
Pierre Rene, EYEBROW SET,
pudry HD z Inglota, 503 (jasny), 508 (ciemny),
na dole: cień w kredce w kolorze 3 (Lovely),
tusz do rzęs z Avonu "BOOST IT",
kredka do ust Color Wear , Lovely nr 2,
czarna kredka "EyeArtist KAJAL" z Astora;

od lewej: zalotka do rzęs Avon,
GlamBrush o5,
Hakuro H85,
Hakuro H77,
ecotools "full eye shadow",
Hakuro H78,
Hakuro H24,
Hakuro H50S,
Hakuro H22,
pędzel do różu, na którym już nazwy nie widać.. :/

A teraz oczęta:

Całą powiekę posmarowałam bazą pod cienie. Następnie jasnym matowym cieniem z palety Makeup Revolution pomalowałam obszar pod łukiem brwiowym. Załamanie powieki zaznaczyłam na razie delikatnie nieco ciemniejszym brązem z tej samej palety.







Teraz sięgnęłam po kolor z cieni Avon - to ten jaśniutki niebieski. Małym pędzelkiem nałożyłam go na kąciki powieki, a następie roztarłam większym, czystym pędzlem.










Na środek powieki płaskim pędzlem nałożyłam tę pudrową żółć z tego samego zestawu cieni Avon. Jest ona bardzo delikatna, podobnie jak ten niebieski, tak więc cała górna powieka była zaznaczona kolorem bardzo delikatnie.
Całość roztarłam tym samym dużym pędzlem, co w kroku poprzednim.







Aby zaznaczyć bardziej powiekę górną i granice oka, na załamanie górnej powieki nałożyłam tym razem ciemniejszy, chłodny brąz z palety matów z MUR. Dzięki takiemu zabiegowi oko nabiera głębi :)









Główna rola w tym makijażu należy do powieki dolnej. Całą ją zaznaczyłam cieniem w kredce od Lovely. Kolor roztarłam nieco małym pędzelkiem, dokładając odrobinę żółtego.







Na górną linię rzęs nałożyłam cienką linią czarny cień z paletki L'Oreal cienkim, precyzyjnym pędzelkiem (H85), natomiast na dolną linię wodną oka nałożyłam czarna kredkę.








Potem zostało mi zaznaczenie brwi, podkręcenie i wytuszowanie rzęs.



Twarz wykonturowałam za pomocą zestawu pudrów HD z Inglota. W sklepie tym można skorzystać z rewelacyjnego rozwiązania Freedom System. Są to kosmetyki (pudry, cienie, pomadki) w setkach kolorów, które można skompletować jak się tylko chce i pięknie ułożyć w magnetycznej kasetce. Nie powiem, sprawa nie jest najtańsza, ale dla kogoś, kto nie może znaleźć idealnej paletki dla siebie - rewelacyjna. Po protu bierzesz kolory, które tobie się podobają, składasz w jedną paletę i już (zainteresowani mogą się temu bliżej przyjrzeć w sklepach stacjonarnych Inglota lub TUTAJ).
Ponieważ oczy są tutaj wyraziste, na usta nałożyłam pomadkę w spokojnym kolorze - w myśl zasady "co za dużo, to nie zdrowo". No, i teraz byłam gotowa oglądać zaćmienie słońca (widzieliście?).







Pozdrawiam serdecznie :)


2 komentarze: